Wieczni Batman i Robin, t. 1
Batman skrywał niejedną tajemnicę. Niektóre z nich nie powinny ujrzeć światła dziennego. Dawni partnerzy będą musieli rozwikłać jedną z nich, a ujawniona prawda może zmienić sposób w jaki postrzegali Mrocznego Rycerza. Seria Wieczni Batman i Robin zabiera czytelników do przeszłości, o której lepiej zapomnieć.
Bruce Wayne przestał być Batmanem po ostatecznej konfrontacji z Jokerem. Nowym Batmanem został Jim Gordon, który wyposażony w nowoczesny kombinezon pracuje dla policji z Gotham. Niezależnie od podporządkowanego władzom pogromcy przestępców działają w mieście dawni pomocnicy Batmana oraz nowi superbohaterowie zainspirowani działaniami nietoperzej rodziny.
Sytuacja staje się niebezpieczna, gdy celem tajemniczego zabójcy stają się sprzymierzeńcy dawnego Mrocznego Rycerza. Za zamachami na ich życie zdaje się stać tajemnicza osoba znana jako Matka, na której trop przed laty wpadli Batman i Robin (w tym przypadku Dick Grayson). Dawni Robini muszą rozwiązać zagadkę, która zagraża ich życiu, a rozwiązanie której może wywrócić ich dotychczasowy świat.
Wieczni Batman i Robin to wydarzenie podobne do opublikowanego naszym rynku wcześniej Wiecznego Batmana. Obarczone jest zatem wszelkim zaletami oraz wadami takiego sposobu tworzenia historii. Do zalet należy przede wszystkim to, że Wieczni Batman i Robin to historia zdecydowanie krótsza (zaledwie 26 zeszytów. Pozwala to, zapewne naiwnie, wierzyć, że uda się nie znudzić czytelnika przed końcem serii i nie rozmyć najciekawszych wątków nazbyt ciągnącą się opowieścią
Największym ryzykiem tego typu przedsięwzięć jest zachowanie spójności fabularnej, co nie jest łatwe przy dość licznej drużynie scenarzystów. Pomysł serii Wieczni Batman i Robin należy do Jamesa Tyniona IV i Scotta Snydera, przy czym ten drugi ograniczył swoją rolę tylko pracy koncepcyjnej. Autorami scenariuszy do poszczególnych zeszytów są osoby obdarzone różnymi talentami, co niestety widać. W przypadku kilku z nich efekty są niezbyt zadowalające. Jednak mimo pewnych wahań poziomu całość prezentuje się całkiem spójnie, a zarysowana w pierwszych zeszytach intryga rozwija się całkiem zgrabnie. Nie należy się jednak spodziewać żadnych rewelacji, choć scenarzystom udaje się przykuć uwagę czytelnika.
Od strony wizualnej album prezentuje się przyzwoicie. Tempo publikacji spowodowało, że poszczególne zeszyty tworzyli różni artyści lub ich całe zastępy. W tym przypadku także udało zachować daleko idącą spójność i wszystko wygląda jak należy. Brak w Wiecznych Batmanie i Robinie graficznych fajerwerków, ale wielbiciele opowieści o superbohaterach powinni być zadowoleni.
Wieczni Batman i Robin to średniak, który zapewni trochę rozrywki na przyzwoitym poziomie. Aby w pełni cieszyć się lekturą, nie trzeba znać poprzednika, ale lektura tomów Batman: Ostateczna rozgrywka i Batman: Waga superciężka, może wprowadzić w świat, w którym Robini muszą liczyć tylko na siebie.
Wieczni Batman i Robin, t. 1 (Batman and Robin Eternal Volume 1), pomysł James Tynion IV, Scott Snyder, scen: James Tynion IV, Tim Seeley, Steve Orlando, Genevieve Valentine, Jackson Lanzing, Collin Kelly, Ed Brisson, rys. Tony S. Daniel, Paul Pelletier, Scot Eaton, Alvaro Martinez, Roge Antonio, Geraldo Borges, Javier Pina, Goran Sudžuka, Fernando Blanco, Christian Duce, Ronan Cliquet, Steve Pugh, Sandu Florea, Wayne Faucher, Raul Fernandez, Tony Kordos, Marc Deering, Mark Morales, tłum,. Marek Starosta, Nowe DC Comics!, Egmont Polska, Warszawa 2017.
