Sześć popiersi Thatcher (Sherlock, Sezon 4, Odcinek 1)
Sherlock powrócił. Na premierę pierwszego odcinka czwartego sezonu serialu trzeba było trochę poczekać. Szczególnie niecierpliwym czas oczekiwania osłodził zapewne odcinek specjalny Sherlock i upiorna panna młoda, który przeniósł głównych bohaterów do wiktoriańskiego Londynu. Nie pozbawiony specyficznego uroku odcinek ten, nie był jednak w stanie zastąpić właściwej historii.
Powracający z krótkiego wygnania Sherlock Holems będzie musiał przejrzeć uknuty przez Moriarty’ego plan. Błyskotliwego detektywa nikt raczej nie przekona, że jego główny antagonista powrócił zza grobu. Jednak plan, który mógł opracować przed śmiercią jest wystarczającym zagrożeniem. Sherlock, John Watson wraz z małżonką, będą musieli stawić czoła niewiadomemu. Państwo Watsonowie będę musieli ponadto zmierzyć się macierzyństwem i przeszłością Mary. Sherlock oczekiwaniu na pierwsze kroki przeciwnika zajmie się rozwiązywaniem licznych, mniej lub bardziej skomplikowanych, zagadek Czy niszczone popiersia Margaret Thatcher zapowiadają kłopoty? Czy mają związek z wysłaną zza grobu wiadomością?
Oczekujący na kolejne przygody lokatora mieszkania ma Baker Street 221B nie powinni czuć się zawiedzeni. W Sześciu popiersiach Thatcher Znajdą w nim wszystko, za co polubili tą serię. Sherlock jest tak samo aspołeczny i arogancki jak zawsze, co zostało zresztą niemal karykaturalnie pokazane w pierwszych minutach odcinka. Jednak w zetknięciu z córką Watsonów zaczyna się ujawniać jego bardziej ludzka strona, choć detektyw stara się tego nie okazywać.
Obok głównej zagadki związanej z popiersiami byłej premier, nawiązującej do opowiadania Sześć popiersi Napoleona Mark Gatiss sprawnie wplótł w fabułę liczne drobniejsze sprawy. Zgodnie z zapowiedziami serial zmierza w bardziej mrocznym kierunku, co nie oznacza wcale rezygnacji z obecnego w nim od zawsze poczucia humoru. Nie brak też charakterystycznego dla serii sposobu ukazywania toku myślenia głównego bohatera.
Sześć popiersi Thatcher, choć dzieje się w tym odcinku bardzo wiele, pozostawia jednak pewien niedosyt. Sprawia on bowiem wrażenie rozgrzewki przed tym, co wydarzy się w kolejnych epizodach. Finał tego odcinka pokazuje, że losy Sherlocka będą w kolejnych odsłonach naznaczone większym niż dotychczas cierpieniem.
Pierwszy odcinek czwartego sezonu serialu Sherlock wypada dobrze. Nie odstaje poziomem od poprzednich, choć nie wciąga tak jak najlepsze epizody z drugiego sezonu. To jednak nadal stary i dobry, choć współczesny Sherlock, którego za każdym razem ogląda się dużą przyjemnością. Zwłaszcza, że rozwiązanie głównej zagadki, a tym bardziej finał odcinka mogą zaskoczyć.
Sherlock, sezon 4, odcinek 1: Sześć popiersi Thatcher (The Six Thatchers), 2017, scen. Mark Gatiss, reż. Rachel Talalay, grają: Benedict Cumberbatch, Martin Freeman, Mark Gatiss, Amanda Abbington, Rupert Graves.
Sherlocka tylko czytałem (a nie oglądałem) i jakoś mnie nie zachwycił… chyba bardziej przemawia do mnie Nastia Kamieńska z powieści Marininy
Chyba obejrzę pierwszy odcinek z ciekawości 🙂
Muszę w końcu nadrobić ten serial 🙂
Kolejny zapewne wciągający serial 🙂 Muszę dodać go do swojej listy 🙂
Trzy pierwsze sezony zachwyciły mnie tak, że kupiłam Księgę wszystkich dokonań Sherlocka Holmesa. Przeszło 1000 stronnicową „encyklopedia” czyta się równie dobrze jak jak ogląda 🙂
Zacząłem. niedawno oglądać pierwszy sezon, ten serial jest świetny 🙂