Sylvan, „Home” (2015)

Sylvan_Home_okladkaPierwszy raz zetknąłem się z muzyką niemieckiego zespołu Sylvan w 2006 roku, dzięki płycie „Posthumous Silence”. Ten poruszający koncept album, opowiadający o ojcu próbującym zrozumieć przyczyny samobójstwa córki, urzekał piękną muzyką, znakomitymi tekstami, a przede wszystkim emocjami. Przez chwilę wydawało mi się, że po nagraniu płyty doskonałej, zespołowi może nie udać się wspiąć na podobne wyżyny. Bardzo cieszę się, że moje obawy okazały się płonne.

Dziewiąty studyjny album zespołu rozpoczyna się nastrojowo, muzyka powoli staje się słyszalna i na siedemdziesiąt siedem minut zniewala słuchacza. Od Not Far From The Sky do zamykającego album tytułowego utworu muzycy raczą nas magicznymi dźwiękami. Marco Gluehmann (śpiew), Matthias Harder (bębny), Sebastian Harnack (bas), Volker Soehl (instrumenty klawiszowe) oraz wspomagający zespół Jonathan Beck (gitary) nagrali pełen różnorodnych brzmień album, który znakomicie ilustruje główny koncept albumu.

„Home” jest bowiem koncept albumem opowiadającym o potrzebie bezpieczeństwa. Dom jest przecież miejscem, w którym powinniśmy odczuwać spokój, odsuwając na bok złe doświadczenia wraz z otaczającym nas coraz bardziej nieprzewidywalnym światem. Bohaterka albumu zespołu Sylvan musi zmierzyć się w własną przeszłością, wspomnieniami z dzieciństwa, aby odkryć, jak wpływają one na jej przyszłość. Poszukiwanie prawdy okaże się jednak zadaniem trudnym, które może zachwiać jej dotychczasowym światem. Czy uda jej się odnaleźć bezpieczną przystań?

„Home” to wspaniała płyta. Choć trwa dość długo, to ma się jej ochotę słuchać raz za razem. Muzykom udało się stworzyć intrygującą całość, a każde kolejne przesłuchanie pozwala odkryć na tej płycie coś nowego. Progresywny rock w najlepszym wydaniu.

Utwory

1. Not Far From the Sky (6:30)
2. Shaped Out of Clouds (6:02)
3. In Between (10:50)
4. With the Eyes of a Child (4:19)
5. Black and White (7:14)
6. The Sound of Her World (9:23)
7. Sleep Tight (5:31)
8. Off Her Hands (3:42)
9. Shine (6:18)
10. Point of No Return (5:25)
11. All These Years (5:40)
12. Home (6:05)

Możesz również polubić…

4 komentarze

  1. Nigdy nie znałam tego zespołu. Ale powiem Ci, że ten jeden kawałek wystarczył, żebym się nim zainteresowała 🙂

  2. I znów zawitałam na Twojego bloga 🙂 Jeżeli lubisz odkrywać nową muzykę, mogę szczerze polecić stronę mojego kolegi ze studiów. Z tego co kojarzę znajdziesz u niego głównie muzykę alternatywną, w 100% nową, świeżych, nieznanych nikomu zespołów. Nazwa strony to Chillsoundgoodmusic 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.