Resident Alien: Witamy na ziemi

Udziałem przybyszów z obcych planet była zazwyczaj rola czarnych charakterów. Najeźdźcy z Marsa czy inni przedstawiciele odległych planet specjalizowali się głównie w widowiskowej destrukcji ziemi i zamieszkałych ją cywilizacji. A gdyby tak spojrzeć na międzyplanetarne „relacje” z nieco innej perspektywy. Z tego założenia wyszli twórcy komiksowej serii Resident Alien i zaproponowali nieco inny punkt widzenia na Obcego/Innego

Głównym bohaterem komiksowej serii Petera Hogana i Steve’a Parkhouse’a jest doktor Harry Vanderspeigle. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że emerytowany lekarz jest kosmitą. Jego statek rozbił się na ziemi, a on sam czekając na ratunek, stara się nie rzucać w oczy. Jednak śmierć lekarza z miasteczka Patience sprawia, że będzie musiał zaangażować się w życie lokalnej społeczności. Na początek musi uczestniczyć w śledztwie w sprawie zabójstwa medyka, którego będzie musiał, przynajmniej na jakiś czas, zastąpić. Czy uda mu się dotrwać przybycia misji ratunkowej? Czy przybyszem z gwiazd zainteresują się faceci w czerni? Czy uda mu się uniknąć zdemaskowania?

W pierwszym tomie polskiego wydania komiksu Resident Alien zebrano trzy mini-serie. Pierwsza z nich, Witamy na ziemi, dała tytuł całemu wydanictwu. Pozostałe, choć pewnie poczekamy na zamknięcie szóstej mini-serii, zostaną zebrane w drugim tomie zbiorczego wydania serii.

Autorom serii Resident Alien udało się stworzyć zajmującą opowieść, w której niejednokrotnie bardziej zadziwiającymi postaciami są przedstawiciele rasy ludzkiej. Patrząc na nich oczami głównego bohatera serii można przyjrzeć się słabościom i dziwactwom pojawiającym się u przedstawicieli gatunku homo sapiens. Z perspektywy pozaziemskiej rasy, z której wywodzi się rzekomy doktor Vanderspeigle, nie jesteśmy przedstawicielami szczególnie zaawansowanej cywilizacji. Niemniej dla coraz bardziej angażującego się w ludzkie sprawy kosmity, stajemy się fascynującym obiektem do nieinwazyjnych badań obserwacyjnych.

Elementem łączącym zebrane w tomie historie jest wątek kryminalny. W każdej z trzech opowieści Harry Vanderspeigle, prywatnie miłośnik kryminałów i thrillerów, będzie musiał rozwiązać zagadkę czyjejś śmierci. Za każdą z nich stały będą ludzkie dramaty, które w pewien sposób przybliżą głównemu bohaterowi problemy ludzi, w których towarzystwie przyszło mu żyć. W tle pojawiają się także wątki zainteresowania bohaterem ze strony służb dbających, czasem nadmiernie, o bezpieczeństwo obywateli.

Realistyczne, acz bez nadmiernej szczegółowości, rysunki Steve’a Parkhouse’a pozwalają powoli zanurzyć się w świat przedstawiony opowieści. Jest ona prowadzona raczej w średnim tempie, co znakomicie pasuje do pewnej senności małych miasteczek.

Resident Alien to bardzo udany komiks środka, który czyta się z prawdziwą przyjemnością. Jeśli komiks wam się spodobał, to być może ucieszy was także, fakt, że kanał SyFy emituje właśnie pierwszy sezon serialu opartego na opowieściach Hogana i Parkhouse’a.

Resident Alien, t. 1: Witamy na ziemi (Resident Alien vol. 1: Welcome to Earth!, Resident Alien vol. 2: The Suicide Blonde, Resident Alien vol. 3: The Sam Hain Mystery), scen. Peter Hogan, rys. Steve Parkhouse, tłum. Maria Jaszczurowska, Egmont Polska, Warszawa 2020.