Ołówkiem #43: Mój pierwszy komiks
Komiksy można, a nawet trzeba, czytać od najmłodszych lat. Seria Mój pierwszy komiks 5+ ma za zadanie wprowadzić czytelników w bogaty świat opowieści obrazkowych. Opublikowane w jej ramach komiksy zawierają historie, które dzieci mogą poznawać samodzielnie lub wspólnie z opiekunami. Ponadto, w niektórych pojawiają się bardzo współczesne tematy związane z kondycją otaczającego najmłodszych świata.
Pan Borsuk i pani Lisica: Spotkanie
Zacznijmy od przygód pewnej niezwykłej rodziny, której historia zaczyna się od dość przypadkowego spotkania. Uciekająca przed myśliwymi pani Lisica wraz córką trafiają do nory zamieszkiwanej przez pana Borsuka i jego dwóch synów. Ci ostatni postanawiają ugościć niezwykłych przybyszów, którzy pozostaną z nimi na dłużej. Jednak odmienne zwierzęce temperamenty, zwłaszcza u młodego pokolenia, sprawią, że ich relacje nie będą łatwe.
Komiks autorstwa Brigitte Luciani i Eve Tharlet w subtelny i przyjazny sposób opowiada o radzeniu sobie z innością. Nawet jeśli początkowo wydaje się, że różnic nie da się pokonać, nie należy ustawać w wysiłkach. Strach przed innością jest może naturalny, jednak poznanie drugiej istoty pozwala dostrzec jej prawdziwą naturę i pomimo różnic zaakceptować ją. Twórczynie komiksu Spotkanie opowiadają o tym ważnym zagadnieniu z wyczuciem oraz humorem.
Pan Borsuk i pani Lisica to ciepła opowieść o tym, że zawsze można przezwyciężyć niechęć do drugiego człowieka. Obdarzone ludzkimi cechami zwierzęta uczą młodych czytelników wagi tolerancji i akceptacji dla odmienności, gdyż różnorodność jest czymś pozytywnym i wzbogacającym. W świecie, w którym innych nie przepuszcza się przez granice, bojąc się ich, tego rodzaju opowieści stają się niezwykle ważne.
Opowieści z Bukowego Lasu: Urodziny
Przygody rodziny Rabatków mogą nie być obce najmłodszym czytelnikom za sprawą animowanego serialu emitowanego także w polskiej telewizji. O ich losach opowiadają także książki z serii Opowieści z dębowego lasu. Jednak dla nas najważniejsze są komiksowe przygody króliczej rodziny.
Stoktorek obchodzi urodziny. Pozostała cześć króliczej familii pragnie zorganizować dla niego przyjęcie niespodziankę. Wszystko zdaje się układać całkiem dobrze. Stokrotek w towarzystwie brata udaje się do ogrodu, a reszta rodziny rozpoczyna przygotowanie. Zanim jednak wszyscy spotkają się przy urodzinowym stole, czeka ich kilka niespodziewanych przygód.
Loïc Jouannigot stworzył miłą i sympatyczną familijną opowieść, która w prosty sposób pokazuje znaczenie rodzinnego ciepła. Historia jest prosta i właściwie od początku wiadomo, jak się rozwinie, jednak tym co przykuwa uwagę czytelników, niezależnie od kategorii wiekowej, są znakomite rysunki Jouannigota. Ponadto miło jest obserwować, jak rodzina pracuje nad własnoręcznym przygotowaniem przyjęcia i prezentów, co w przesiąkniętym konsumpcjonizmem rzeczywistym świecie wydaje się coraz mniej praktykowane.
W cieniu drzew: Jesień pana Zrzędka
Na koniec zostawiłem opowieść, która najbardziej przypadła mi do gustu, przede wszystkim za sprawą jej głównego bohatera. Pan Zrzędek próbuje zamieść zeschłe liście sprzed swojego domostwa, jednak co chwila ktoś przeszkadza mu w realizacji tego prostego zadania. Mimo to, niechętnie odrywa się od pracy by pomóc innym. Czy jednak uda mu się oczyścić drogę do swojego domu z coraz większego stosu liści?
W cieniu drzew autorstwa Dava to prosta opowieść, której bohater pragnie świętego spokoju, a wszystko zdaje się sprzysięgać przeciw niemu. Scenarzysta a zarazem rysownik opowiada o perypetiach pana Zrzędka z dużym wyczuciem i sympatią. Kolejne kadry tej jesiennej historii niespiesznie ukazują nam etapy zmagań bohatera z niekończącymi się porządkami.
Losy pana Zrzędka, który pragnie jedynie spokoju by móc wykonać postawione przed sobą zadanie podejrzanie przypadłby mi do gustu. Może dlatego, że dostrzegłem w nich metaforę losu współczesnego naukowca, który pragnie w spokoju napisać artykuł, a zamiast tego tworzy sprawozdanie za sprawozdaniem. Na zasadniczą działalność zwyczajnie zaczyna brakować mu czasu. A może każdy ma w sobie coś z pana Zrzędka?
Seria Mój pierwszy komiks 5+ wydaje się być ciekawym pomysłem, by wprowadzić najmłodszych w świat komiksu. Proste, acz gustowne historie, powinny zachęcić dzieci do sięgnięcia po obrazkowe opowieści. Jeśli im się spodobają, to pewnie zostaną z nimi na dłużej.
Pan Borsuk i pani Lisica, t. 1: Spotkanie (Monsieur Blaireauet Madame Renarde 1 – La Recontre), scen. Brigitte Luciani, rys. Eve Tharlet, przeł. Ernest Kacperski, Mój pierwszy komiks 5+, Story House Egmont, Warszawa 2021.
Opowieści z Bukowego lasu, t. 1: Urodziny (La Famille Passiflore 1 – L’Anniversaire de Dentdelion), scen. i rys. Loïc Jouannigot, przeł. Ernest Kacperski, Mój pierwszy komiks 5+, Story House Egmont, Warszawa 2021.
W cieniu drzew, t. 1: Jesień pana Zrzędka (Sous les arbres 1 – L’Automne de Monsieur Grumpf), scen. i rys. Dav, przeł. Ernest Kacperski, Mój pierwszy komiks 5+, Story House Egmont, Warszawa 2021.
2 komentarze
[…] żyć w rodzinie patchworkowej? Cóż, na pewno pojawi się rozgardiasz. W drugim tomie serii Pan Borsuk i pani Lisica relacje dorosłych zacieśniają się i jasnym staje się, że będą […]
[…] pierwszym tomie komiksowej serii W cieniu drzew obserwowaliśmy zmagania uroczego Pana Zrzędka, który próbował poradzić sobie z nadchodzącą jesienią. Drugi tom tej wydawanej w ramach […]