Mroczna otchłań, t. 1-2
Podwodne światy skrywają niejedną tajemnicę. Wiele z nich czeka jeszcze na odkrycie w morskich czy oceanicznych głębinach. Nieznane gatunki zwierząt, tajemnicze podmorskie konstrukcje, a może ocalone gatunki, które uznajemy za zaginione. W świat tego rodzaju zagadek i krytpozoologicznych teorii zabiera czytelników seria Mroczna otchłań.
Pierwszy tom zbiorczego wydania Mrocznej otchłani składa się z trzech albumów: Laguna Fortuna, Głębia Challengera oraz Potwór z Dżibuti. W oryginale seria ta nosi tytuł Carthago. Taką nazwę ma bowiem korporacja, wydobywająca między innymi ropę z dna morza, odgrywająca w opowieści niebagatelną rolę. Jej machinację stanowią jeden z ważniejszych wątków całej opowieści. Jednak sednem jej są poszukiwania dawno wymarłych gatunków podmorskich stworzeń, którym być morze udało się przetrwać w morskich głębinach. Jakiego rodzaju będą to „zwierzęta” sugeruje zresztą w dość jednoznaczny sposób okładka pierwszego tomu.
Główną bohaterką komiksu jest Kim Melville, oceanografka, która specjalizuje się w poszukiwaniu niezwykłych gatunków morskiej fauny. Jej talenty pragnie wykorzystać bogaty kolekcjoner (zwany Starcem z Karpat) pragnący za wszelką cenę przeniknąć skrywane przez naturę tajemnice. Dysponuje on praktycznie nieograniczonymi środkami, które gotów jest przeznaczyć na realizację swoich marzeń. Jednak cała operacja nie będzie taka prosta.
Z kolei w drugim tomie zbiorczego wydania serii Mroczna otchłań, na którą składają się albumy Monolity z Koube i Miasto Platona bohaterką, wokół której zaczyna toczyć się akcja komiksu staje się córka Kim. Lou skrywa bowiem tajemnicę, która może rzucić światło na prowadzone przez wielu badaczy poszukiwania zaginionego miasta opisanego w pismach Platona. W tle organizowanej przez Starca z Karpat wyprawy, swoje nie zawsze legalne interesy, próbuje chronić korporacja Carthago. Do jakich odkryć zaprowadzi bohaterów serii ich niepohamowana pasja? Czy przenikną tajemnice, które nie powinny ujrzeć światła dziennego?
Seria Mroczna otchłań powinna przypaść do gustu czytelnikom zafascynowanym tajemnicami świata. Jeśli ktoś czytał książki Ericha von Dänikena, śledził raporty dotyczące Yeti czy fascynował się losami Atlantydy powinien sięgnąć po komiks tworzony przez scenarzystę Christophe’a Beca. Jeśli ponadto czytaliście serię Sanktuarium, rysowaną przez tego twórcę do scenariusza Xaviera Dorisona, to Mroczna otchłań tym bardziej powinna przypaść wam do gustu.
Akcja komiksu rozwija się dynamicznie, jednak czytelnik nie ma wrażenia nadmiernego dążenia do szybkiego finału. Wręcz przeciwnie, autorzy serii pozwalają czytelnikom zapoznać się z tajemnicami świata przedstawionego tak, aby choć na moment mogli oni zawiesić niewiarę. Ponadto autorom udało stworzyć się także ciekawe i wiarygodne postaci, choć niektóre z nich mogą wydawać się nieco przerysowane, zwłaszcza jeśli chodzi o ich domniemaną omnipotencję.
Christophe Bec sprawnie porusza się w pseudonaukowych i spiskowych teoriach tworząc wciągająca opowieść. W tym sensie jego tekst dobrze wpisuje się we współczesną tendencję utraty zaufania do nauki jako takiej. Poszukiwania alternatywnych odpowiedzi na hipotezy, których aktualnie nie da się zweryfikować, weszły w ciągu kilku ostatnich lat do społecznego i politycznego mainstreamu. Niestety to, co na poziomie fabularnym może stanowić źródło fascynującej opowieści, w rzeczywistości jest niebezpiecznym zjawiskiem.
Seria Mroczna otchłań wiele zawdzięcza także rysownikom. Éric Henninot (odpowiedzialny za rysunki do pierwszych dwóch albumów serii) oraz Milan Jovanovic, który narysował pozostałe albumy zebrane w recenzowanych tomach operując realistyczną kreską naszkicowali pełen skrywanych tajemnic świat. Ich kunszt docenić można, zwłaszcza gdy przenoszą się tam, gdzie wzrok współczesnej nauki zdaje się nie sięgać, a przestrzeń wypełnia czysta wyobraźnia.
Mroczna otchłań to seria zapewniająca solidną rozrywkę na długie jesienne popołudnia. To wciągający komiks środka, który z pewnością dostarczy pozytywnych wrażeń wielbicielom fantastycznych opowieści. A przed nami jeszcze trochę lektury, bo wydane w Polsce tomy, to niespełna połowa tych dostępnych na rynku frankofońskim.
Mroczna otchłań, t. 1 (Carthago 1-3: Le lagon de Fortuna, L’abysse challenger, Le monster e Dibouti), scen. Christophe Bec, rys. Éric Henninot, Milan Jovanovic, tłum. Ernest Kacperski, Egmont Polska, Warszawa 2020.
Mroczna otchłań, t. 2 (Carthago 4-5: Les Monolithes de Koubé, La Cité de Platon), scen. Christophe Bec, rys. Milan Jovanovic, tłum. Ernest Kacperski, Egmont Polska, Warszawa 2020.