Kapitan Ameryka: Człowiek bez twarzy

Kapitan Ameryka tom 5 Człowiek bez twarzy Imaginaria

Stany Zjednoczone muszą sobie poradzić bez Kapitana Ameryki, a przynajmniej bez wcielającego się w tę rolę Steve’a Rogersa. Rolę narodowego superbohatera przyjął Bucky Barnes, który musi się w niej odnaleźć, a także zwalczyć demony przeszłości. Czy mu się to uda? Przekonamy się czytając piąty tom komiksowej serii Kapitan Ameryka, zatytułowany Człowiek bez twarzy.

Kapitan Ameryka tom 5 Człowiek bez twarzy Okładka ImaginariaW tomie Człowiek, który kupił Amerykę Bucky Barnes wraz z przyjaciółmi przeniknął przynajmniej część tajemnic, które związane były ze śmiercią Steve’a Rogersa. Przyjąwszy rolę Kapitana Ameryki musi on znaleźć w sobie siłę, aby godnie wypełniać zadania narodowego symbolu. Może liczyć na wsparcie przyjaciół, Czarnej Wdowy czy Namora, jednak ostatecznie to on sam musi znaleźć sposób, by poradzić sobie z targającymi nim wątpliwościami. Jest to tym trudniejsze, że przeszłość z czasów Zimowego Żołnierza, nie pozwala o sobie zapomnieć. Czy Bucky’emu uda się z sukcesem walczyć jako Kapitan Ameryka? Czy będzie w stanie stawić czoła wrogom z czasów niechlubnej przeszłości?

Człowiek bez twarzy kontynuuje prawdopodobnie najlepszy run w historii Kapitana Ameryki. Mniej w komiksach Brubakera wątków typowych dla stereotypowych narracji superbohaterskich, więcej zaś thrillera politycznego. Scenarzysta znakomicie osadza historię w politycznych realiach współczesności, nie unika jednak powrotów do wojennej i zimnowojennej rzeczywistości. Akcja komiksu rozwija się dynamicznie, nie brak w nim spektakularnych pojedynków, jednak najciekawsza jest sama opowieść i powoli odkrywane tajemnice z przeszłości głównego bohatera.

Obok głównej historii tom zawiera też dwa obszerne zeszyty specjalne. Pierwszy z nich (#600) wydany z okazji pierwszej rocznicy śmierci Steve’a Rogersa zawiera kilka krótkich historii, w których bohaterowie wspominają Kapitana Amerykę. Autorzy pokazują w nim także jak radzili sobie oni z traumą po śmierci tego superbohatera.

Kapitan Ameryka tom 5 Człowiek bez twarzy Plansza 1 Imaginaria

Z kolei zeszyt #601 narysowany przez Gene’a Colana zawiera historię rozgrywającą się podczas drugiej wojny światowej. Łączy ona w sobie elementy horroru i klasycznej wojennej opowieści, skupiając się na tajemnicach wykraczających poza racjonalną percepcję.

Od strony graficznej album prezentuje się bardzo solidnie. Główna opowieść narysowana przez zespół składający się z Luke’a Rossa, Steve’a Eptinga i Butcha Guice’a trzyma poziom, do którego rysownicy przyzwyczaili już czytelników serii. Z kolei zeszyt #600 cechuje znaczna różnorodność stylistyczna, co nie zawsze okazuje się zaletą.

Kapitan Ameryka tom 5 Człowiek bez twarzy Plansza 2 Imaginaria

Człowiek bez twarzy to dobra kontynuacja przełomowego runu Eda Brubakera. Po chaosie spowodowanym śmiercią głównego protagonisty przyszedł czas na uspokojenie opowieści, co nie znaczy, że czytelnik będzie się nudził. Trzeba wszak przygotować grunt pod kolejne małe trzęsienie ziemi.


Kapitan Ameryka, t. 5: Człowiek bez twarzy (Captain America: The Man with no Face; Captain America: Road to Reborn), scen. Ed Brubaker, rys. Luke Ross, Steve Epting, Butch Guice, Gene Colan, tłum. Bartosz Czartoryski, Marvel Classic, Egmont Polska, Warszawa 2021.

Możesz również polubić…

1 Odpowiedź

  1. 9 lutego 2022

    […] w zakończeniu piątego tomu pojawiła się sugestia, że Kapitan Ameryka nie umarł tak do końca. W szóstym tomie serii jej […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.