Kanibale Nowego Jorku
Nowy Jork jawi się często jako symbol uosabiający amerykańskie marzenie. Kojarzone jest ono z progresywnymi ideami, artystyczną elitą, a przed wszystkim Statuą Wolności. Miasto było celem, do którego zmierzali szukający lepszego życia uciekinierzy z różnych zakątków świata. Jednak przedstawiony w komiksie Kanibale Nowego Jorku obraz metropolii bardziej przypomina doniesienia o niebezpiecznym mieście lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku.
Główną bohaterką komiksu jest Azami Tanaka. Policjantka japońskiego pochodzenia, która została wychowana przez ocaleńca z gułagu na Kołymie. Pewnego dnia Azami znajduje w śmietniku niemowlaka. Policjantka ma znikome szanse, aby sama zostać matką. Postanawia ona zaopiekować się dzieckiem, spodziewając się jednak, że taka decyzja może sprowadzić na nią kłopoty.
Azami postanawia poznać pochodzenie dziecka. W toku śledztwa trafia na tajemniczą rządową organizację, której cele okazują się dość przerażające. Bohaterowie opowieści wikłają się w wydarzenia, które zacierają granicę pomiędzy rzeczywistością, a przerażającym światem koszmaru. Czy uda im się przetrwać? Czy staną się ofiarami konfrontacji sił, które wydają się nie do okiełznania?
Fabuła komiksu Kanibale Nowego Jorku łączy w sobie elementy thrillera oraz opowieści grozy. Ponadto można w niej odnaleźć echo literatury poświęconej radzieckim gułagom. Początkowo opowieść wydawać się może dość klasycznym kryminałem wzbogaconym o wątki obyczajowe. Stopniowo jednak granica między realnym a mistycznym staje się coraz bardziej krucha.
Scenarzysta Jerome Charyn i rysownik François Boucq zapraszają czytelników w podróż po mrocznej stronie Wielkiego Jabłka. Nie przypomina ono miasta z turystycznych pocztówek, a raczej komiksowe Gotham, dla którego zresztą Nowy Jork był pierwowzorem. Wiele kryje się w trzewiach miasta, a wszystko to stopniowo czytelnicy będą odkrywali śledząc losy Azami.
Od strony graficznej praca wypada znakomicie. Realistyczne, brudne rysunki François Boucqa doskonale portretują mroczne oblicze Nowego Jorku. Nie brak w jego kresce pewnych przerysowań, jednak potęgują one narastającą grozę.
Kanibale Nowego Jorku to komiks, którego lektura będzie frapującą przygodą. Jego fabuła jest na tyle wciągająca, że jeśli zaczniecie lekturę, to nie porzucicie jej przed poznaniem zakończenia. Momentami nie jest to lektura przyjemna, jednak wywołany przez nią dyskomfort stanowi jej wartość dodaną. Do tego komiksu powrócę szerzej w pierwszym wydaniu audycji Imaginaria w Radio Bemowo.
Kanibale Nowego Jorku (New York Cannibals), scen. Jerome Charyn, rys. François Boucq, przeł. Maria Mosiewicz, Mistrzowie Komiksu, Story House Egmont, Warszawa 2022.