Diabeł w okolicach Lipowa. Czarne narcyzy

Czarne narcyzy Gitarą Rysowane

Katarzyna Puzyńska nie zwalnia. Dzięki temu nie musieliśmy długo czekać, aby poznać dalsze losy bohaterów jej powieściowego cyklu o Lipowie. Biorąc pod uwagę, że Dom czwarty zakończył się całkiem mocnym cliffhangerem, apetyt na lekturę kolejnego tomu serii został pobudzony. Czy w powieści Czarne narcyzy czytelnicy znajdą odpowiedzi na dręczące ich pytania?

Czarne narcyzy Okładka Gitarą RysowaneDaniel Podgórski znalazł się na kolejnym życiowym zakręcie. Usunięty ze służby dzieli swój czas pomiędzy dorywczą pracę, a zaglądanie do butelki. Przypadkowe spotkanie z dziewczyną w sukience w groszki, może odmienić jego życie. Weronika Nowakowska odbiera serię tajemniczych wiadomości tekstowych. Ktoś chce się z nią spotkać i jest przekonany, że tylko ona może jej / jemu pomóc. Klementyna Kopp spotyka na progu swojej kamienicy młodego człowieka, który oczekuje od niej pomocy. Ich losy ponownie się zbiegają, a odkrycie zwłok w okrytym złą sławą leśnym domu w Diabelcu da początek śledztwu, które wywróci spokojne życie policjantów z Lipowa i Brodnicy.

Czarne narcyzy skupiają uwagę czytelników na dwóch pozornie ze sobą związanych śledztwach. Z jednej strony śledzimy śledztwo w sprawie zabójstwa trzech bezdomnych, którym w poprzednim tomie cyklu chciał się zająć Podgórski, a co w efekcie przyczyniło się pośrednio do jego usunięcia ze służby. Najważniejsze pytanie w związku z tym śledztwem dotyczy roli jaką w sprawie odegrał były zwierzchnik Pogórskiego Wiktor Cybulski.

Diabelec to miejsce, w którym nikt nie chciałby się znaleźć po zmroku, zwłaszcza że lokalna legenda głosi, że w znajdującym w nim domu drwala diabeł opętał żonę właściciela. Pech chce, że w nim właśnie zostają odkryte zwłoki młodej kobiety, a śledztwo w jej sprawie odkryje wiele tajemnic Lipowa. To drugie opisane w Czarnych narcyzach śledztwo okazuje się tym bardziej skomplikowanym, a także dobitnie ukazuje, że idylliczny wizerunek wsi spokojnej, nie musi mieć związku z rzeczywistością.

Puzyńska płynnie przeplata wątki i mnoży niedopowiedzenia, sprawiając, że nie jest łatwo odkryć sprawców poszczególnych zbrodni. Do tego dochodzą jeszcze uczuciowe perypetie bohaterów, których relację są bardziej zawikłane niż niejedna zagadka kryminalna.

Autorka zgrabnie wprowadza do świata przestawionego wątek niesamowity, który zdaje się kierować postępowaniem części bohaterów powieści. Poszukiwanie kontaktu z innym światem, zwłaszcza w miejscu, w którym wedle lokalnych legend straszy, potrafi namieszać w głowach części postaci.

Ósma odsłona przygód policjantów z Lipowa i Brodnicy, podobnie jak poprzednie, zapewnia intrygującą zagadkę oraz ciekawie zarysowane tło społeczno-obyczajowe. Czarne narcyzy dodają do tego jeszcze drobny element paranormalny. Powieść czyta się lekko, a znajomość poprzednich tomów, nie jest konieczna dla cieszenia się lekturą, choć z pewnością ułatwia zrozumienie niektórych wątków.


Katarzyna Puzyńska, Czarne narcyzy, Prószyński i S-ka, Warszawa 2017.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.