Deadpool Classic, tom 1
Przygody wyszczekanego najemnika obdarzonego zdolnością nieustannej regeneracji polscy czytelnicy mogą śledzić w dwóch seriach wydawanych w ramach Marvel Now!: Deadpool oraz Thunderbolts. Ci, którzy ciekawi są początków kariery tego popularnego superbohatera, mogą to zrobić sięgając po pierwszy tom Deadpool Classic.
Deadpool zadebiutował na komiksowych kartach w 1991 roku na łamach 98 numeru magazynu „New Mutants”. Jego twórcami są Fabian Nicienza i Rob Liefeld, którzy stworzyli postać łączącą w sobie cechy co najmniej kilku postaci z uniwersum Marvela, zaczynając od Spider-Man a na Wolverinie kończąc. Nieustannie gadający antybohater, który z czasem zaczął coraz częściej burzyć „czwartą ścianę”, początkowo nie był postacią, która wydawała się skazana na sukces. Od debiutu Deadpool pojawiał się gościnnie w innych magazynach wydawnictwa oraz w kilku „własnych” miniseriach. Kilka lat musiało upłynąć, aby wydawnictwo Marvel zdecydowało się wydawać serię z jego imieniem w tytule.
W pierwszym tomie Deadpool Classic zebrano cztery historie z okresu „młodości” Deadpoola. Na początek możemy przyjrzeć się pierwszej historii z udziałem gadatliwego najemnika. W 98 zeszycie „Nowych mutantów” Deadpool otrzymuje od potężnego mutanta Tollivera zadanie zabicia Cable’a. Do swojego zadania podchodzi z typową dla niego subtelnością, jednak nie udaje mu się go zrealizować. Fabuła tej opowieści jest banalna, a rysunki Liefelda (które mają zapewne swoich oddanych zwolenników) są z kategorii dość szkaradnych. Zeszyt ten zachowuje zatem jedynie historyczną wartość jako miejsce debiutu ważnej dla uniwersum Marvela postaci.
Goniąc w kółko to pierwsza mini-seria z udziałem Deadpoola, który próbuje odnaleźć testament nieżyjącego Tollivera, a na jego drodze staje liczne grono podobnych mu postaci marzących o wejściu w posiadanie zapisanych we wspomnianym dokumencie dóbr. Najważniejszym z nich jest superbroń, o której marzą wszystkie szwarccharaktery. Podczas walki o testament Tollivera Deadpool po raz pierwszy ma okazję zetknąć się z Czarnym Tomem, którego udaje mu się przechytrzyć. Fabularnie Goniąc w kółko jest trochę lepsza od zeszytu nr 98, a zdecydowanie lepiej prezentuje się warstwa graficzna, za którą odpowiedzialny jest Joe Madureira.
Grzechy przeszłości, trzecia z zamieszczonych w Deadpool Classic historii, stanowi kontynuację Goniąc w kółko. Deadpool po raz kolejny musi zmierzyć się z Czarnym Tomem, dla którego krew najemnika może okazać się lekarstwem. Z pomocą Deadpoolowi z nawijką przyjdą Banshee wraz z córką Siryn. Na życie głównego bohatera czeka też oficer Interpolu, któremu Deadpool zruinował swego czasu karierę. Prosta fabuła tej opowieści, za którą stał Mark Waid, zdaje się tylko pretekstem do kolejnych barwnych pojedynków, choć po tym scenarzyście można było oczekiwać lepszej historii. Rysunki Iana Churchilla, Leeda Weeksa, Kena Lasheya nie wyróżniają się w żaden sposób z charakterystycznego dla lat dziewięćdziesiątych sposobu rysowania.
Pierwszy tom Deadpool Classic wieńczy najciekawsza historia. Hej, tu Deadpool to historia, która ukazała się w pierwszym numerze własnego magazynu Deadpoola. Za jej scenariusz odpowiada Joe Kelly, a rysunki stworzył Ed McGuinness. Zatrudniony do zniszczenia naukowej bazy na Antarktydzie Deadpool stara się zrealizować misję, do której go wynajęto, jednak spotkanie z dawnym znajomym zmieni jego plany. Opowieść ta iskrzy typowym dla serii humorem, mnóstwem odniesień do innych tekstów popkultury, a także typowym dla tej postaci burzeniem „czwartej ściany”. Aż szkoda, że w tym tomie pojawił się tylko jeden zeszyt z zapoczątkowanej nią serii, a na lekturę kolejnych historii autorstwa Kelly’ego trzeba będzie poczekać do premiery drugiego tomu Deadpool Classic.
Pierwszy tom Deadpool Classic adresowany jest do najbardziej zagorzałych fanów postaci, którzy gotowi są przeczytać każdą historię o swoim ulubionym bohaterze. Z pewnością zaciekawi także tych, którzy interesują się historią amerykańskiego komiksu. Dla tych, którzy po raz pierwszy zetknęli się z tą postacią, lektura tego komiksu może nie być zbyt intersująca, z wyłączeniem ostatniej z zamieszczonych w nim opowieści.
Deadpool Classic, t. 1 (Deadpool Classic vol. 1), scen. Fabian Nicenza, Mark Waid, Joe Kelly, rys. Rob Liefeld, Joe Madureira, Ian Churchill, Leed Weeks, Ken Lashey, Ed McGuinness, tłum. Oskar Rogowski, Marvel Classic, Egmont Polska, Warszawa 2017.
1 Odpowiedź
[…] o pierwszym tomie Deadpool Classic, wspomniałem, że najciekawsza z zamieszczonym w nim przygód najemnika z nawijką […]