Bunkier: Zakazane granice

Bunkier 1 Gitarą Rysowane

Zakazane granice, pierwszy tom serii Bunkier, może zmrozić krew czytelników. Po pierwsze jego akcja toczy się na górskich zboczach, a na wysokości siedmiu tysięcy metrów zbyt ciepło nie jest. A do tego plastyczne plansze i kadry autorstwa Christophe’a Beca skutecznie potęgują wrażenie chłodu. Jednak jeśli zwizualizowany chłód was nie przeraża, to pierwszy tom Bunkra oferuje też zalążek ciekawej historii.

Akcja komiksu rozBunkier 1 okladka Gitarą Rysowanegrywa się w granicznym pasie fikcyjnego imperium zwanego Velikistok. Państwo to do złudzenia przypomina Rosję Radziecką. Toczy ono nieustanny konflikt z rasą Jeretyków, a bunkry rozmieszczone w Demarkacji stanowią ostatnią zaporę przez przerażającym wrogiem. Akcja Zakazanych granic rozgrywa się w Bunkrze 37, do którego trafia nowa zmiana. Wśród członków nowej ekipy pojawia się wiele ciekawych indywiduów, z których każde pragnie zrealizować swoje cele. A w górach czają się tajemnicze siły, które pilnie strzegą swoich tajemnic.

Zakazane granice to pierwszy z pięciu tomów serii, który powoli wprowadza w świat przedstawiony. Poznajemy polityczną sytuację Velikistoku, możemy przyjrzeć się poszczególnym postaciom, poznać ich tajemnice oraz cele. Autorzy dają czytelnikom sporo czasu na przyjrzenie się sytuacji, w której znaleźli się bohaterowie. Ceną za to jest dość wolne tempo akcji, które, mam nadzieję, wzrośnie się w kolejnych odsłonach serii.

Scenariusz serii stworzył rysownik Christophe Bec we współpracy z Stéphanem Betbederem. Udało im się stworzyć intrygujący prolog, który może także podobać się od strony wizualnej. Górskie pejzaże urzekają malowniczością i przestrzenią, z kolei fragmenty opowieści rozgrywające się w tytułowym bunkrze pokazują klaustrofobiczność tego miejsca. W rysunkach Christophe’a Beca widać też liczne odniesienia do świata popkultury. Mam nadzieję, że nie tylko ja dostrzegam podobieństwo bliźniaków Germogen do Dolpha Lundgrena.

Bunkier 1 Gitarą Rysowane

Zakazane granice to obiecujący początek serii. Nie ma w nim może dynamicznej akcji, jest za to tajemnica, która intryguje, a zamieszczone na stronie tytułowej motto może sugerować, w jakim kierunku rozwijać się będą wydarzenia. Z chęcią przyjrzę się kolejnym tomom Bunkra.

 


Bunkier, t. 1: Zakazane granice (Bunker 1 – Les Frontières interdites), scen. Christophe Bec, Stéphane Betbeder, rys. Christophe Bec, tłum. Wojciech Birek, Scream Comics, Łódź 2016.

Możesz również polubić…

1 Odpowiedź

  1. 17 grudnia 2017

    […] fabułę dopełniają znakomite, realistyczne rysunki Christophe’a Beca. Z jednej strony rysownik ukazuje z należytą szczegółowością wnętrza cudu techniki, jakim […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.