Grimm City. Wilk!

Jakub Ćwiek nie zwalnia tempa. Po czwartym tomie przygód Chłopców nie trzeba było długo czekać na jego kolejną książkę. Tym razem autor zabiera nas na wyprawę do mrocznego miasta, w którym nic nie jest oczywiste, a trup ściele się gęsto. Grimm City nie jest zbyt bezpiecznym miejscem, ale potrafi zaoferować unikalne przeżycia.

Alfie jest muzykiem, który zarabia na życie dorywczymi koncertami, bądź nauczaniem gry na pianinie. Od czasu do czasu zastępuje też swojego przyjaciela taksówkarza, co jest o tyle ryzykownym zajęciem, że wielu ich ostatnio ginie na ulicach Grimm City. Podczas jednego z takich zastępstw dochodzi do morderstwa, które wstrząsa metropolią. Ofiarą pada oficer policji, niejaki Wolf. Czy jego śmierć i liczne zabójstwa taksówkarzy i ich pasażerów łączą się ze sobą? O co toczy się gra? Czy dochodzenie prowadzone przez dwóch śledczych, pracujących dla rożnych służb, doprowadzi do wyjaśnienia zagadki? Czy zmieni to oblicze mrocznego miasta?

Grimm City. Wilk! to powieść urzekająca spójną wizją świata przedstawionego. Tytułowe miasto, zbudowane jest na zwłokach olbrzyma, którego krew (czarna, oleista maź) zapewnia jego funkcjonowanie. Czyni ona z Grimm City centrum przemysłowe, z jego blaskami oraz mrokami. A tych drugich jest zdecydowanie więcej. Obok dość sztywnej hierarchii społecznej miasto przeżarte jest korupcją oraz układami wiążącymi elity polityczne z policją. Ponadto przemysł, który zapewnia miastu bogactwo, powoduje też rosnące zanieczyszczenie środowiska.

Jakub Ćwiek słynie z przywoływania na kartach swoich powieści i opowiadań innych tekstów kultury. Nie inaczej jest w przypadku Grimm City. Wilk! Sam tytuł powieści nawiązuje do postaci słynnych bajarzy, a na tym się nie kończy. Tytułowe miasto, pełne korupcji, przemocy i bezprawia przypomina Gotham wymieszane z Sin City z komiksów Franka Millera. Odszyfrowywanie ukrytych przez autora aluzji dostarczyć może dodatkowej przyjemności płynącej z lektury powieści.

Udało się także Ćwiekowi wykreowanie ciekawych bohaterów. Alfie Moore, muzyk rzucony w wir gangsterskiej rywalizacji, radzi sobie całkiem nieźle z sytuacją, w której się znalazł, w czym pomaga mu z pewnością doświadczenie grania w różnych podejrzanych lokalach. Odmienne charaktery śledczych starających się rozwikłać kryminalną zagadkę staje się źródłem humoru. Na wspomnienie zasługuje także postać Morta Schrecka, kamerdynera jednego z bogaczy Grimm City, który zaskakuje licznymi umiejętnościami, o których człowieka jego profesji podejrzewać się nie powinno.

Akcja powieści toczy się wartko, a sposób prowadzenia opowieści pozwala czytelnikom dokładnie zapoznać się wszelkimi obliczami ponurego miasta. Obok głównego wątku liczne epizody pozwalają nam przyjrzeć się religijnym dysputom toczonym w tytułowym mieście, czy życiu jego elit, a także społecznych nizin. A wszystko to pośrednio wpływa na losy głównych bohaterów.

Grimm City. Wilk! to bardzo dobra, rozrywkowa powieść, która nie zawiedzie oczekiwań czytelników. Spójna wizja świata przedstawionego oraz solidna kryminalna zagadka przykuwają uwagę, a otwarte zakończenie sugeruje, że na pierwszym tomie się nie skończy.

Jakub Ćwiek, Grimm City. Wilk!, Wydawnictwo SQN, Kraków 2016.