Batman – Detective Comics: Syndykat ofiar
Pierwszy tom serii Batman – Detective Comics zatytułowany Powstanie Batmanów wydawany w ramach inicjatywy DC Odrodzenie okazał pozytywnym zaskoczeniem, a zawarta w nim historia potrafiła wciągnąć. Czy podobny efekt udało się osiągnąć w przypadku tomu drugiego? Idea Syndykatu Ofiar wydaje się całkiem intrygująca, jednak warto spojrzeć, czy sprawdziła się w praktyce.
Zebrane w tomie Syndykat ofiar zeszyty serii Batman – Detective Comics zawierają dwie historie: tytułową (#943-947) oraz Batwoman – Początek (#948-949). W pierwszej z nich Batman i jego drużyna muszą zmierzyć się z groźną, napędzaną autentyczną nienawiścią do protagonisty serii, grupą przeciwników. Syndykat Ofiar składa się bowiem z osób pokrzywdzonych w związku z działalnością Batmana i pragnących doprowadzić do zarzucenia przez niego krucjaty wymierzonej w przestępców. Im samym daleko jednak do aniołów, a stosowane przez nich metody nie odróżniają ich znacząco od innych łotrów, z którymi musiał zmierzyć się Mroczny Rycerz. Jednak geneza Syndykatu Ofiar wystarczy by, przynajmniej u niektórych, podważyć zasadność ich walki u boku Batmana. Ponadto jego drużyna musi zmierzyć się z traumą związaną ze śmiercią Red Robina, co nie pozostaje bez wpływu na morale i działania ekipy.
James Tynion IV zgrabnie wprowadza motyw odpowiedzialności superbohaterów za ich działania, w wyniku których ucierpieć mogły postronne osoby. Nie jest to wątek nowy, ale autorowi scenariusza prowadzi go z wyczuciem, a także w sposób akceptowalny dla wydawnictwa opierającego swoje istnienie na opowieściach o superbohaterach. Udało mu się przy tym, podobnie jak w przypadku tomu pierwszego, dobrze rozłożyć proporcję między dynamiczną akcją, a bardziej refleksyjnymi fragmentami historii.
Batwoman – Początek, druga z zamieszczonych w tomie opowieści, której współscenarzystką jest Marguerite Bennett to opowieść kontynuująca wątki z Powstania Batmanów, a także nawiązująca do crossoveru Noc ludzi potworów. W retrospekcjach możemy poznać Kate Kane, próbującą rozpocząć karierę pogromczyni przestępców, zafascynowaną postacią i działaniami Batmana. Bohaterka, początkowo wspierana przez ojca, szuka sposobu na znalezienie odpowiedniej motywacji do działania. Z drugiej strony wydarzenia opisane w Powstaniu Batmanów oraz udział w ich ojca Batwoman pomagają jej odkryć własną drogę jako superbohaterki.
Alvaro Martinez, Eddy Barrows, Al Barrionuevo i Carmen Carnero, którzy zilustrowali tytułową historię, zadbali o wysoki poziom szaty graficznej. Pomimo drobnych różnic w stylach rysowania udało im się stworzyć spójną graficznie całość. Najlepiej jednak wypadają rysunki do historii Batwoman – Początek autorstwa Bena Olivera, wspomaganego na kilku planszach przez polskiego rysownika Szymona Kudrańskiego. Ich bliskie malarskiej stylistyce kadry znakomicie pasują charakteru opowieści.
Dopełnieniem zawartości tomu jest galeria okładek. Szczególne dobrze wypadają te narysowane przez Bena Olivera do zeszytów tworzących historię Batwoman – Początek oraz alternatywne okładki do zeszytów 943-946 stworzone przez Rafaela Albuquerque.
Syndykat ofiar trzyma poziom pierwszego tomu serii Batman – Detective Comics. Obie historie wciągają, bohaterowie muszą stawić czoła nie tylko groźnym przeciwnikom, ale przede wszystkim własnym słabościom, a właśnie takie opowieści o superbohaterach czyta się najlepiej.
Batman – Detective Comics, t. 2: Syndykat ofiar (Batman: Detective Comics Vol. 1: The Victim Syndicate), scen. James Tynion IV, Marguerite Bennett, rys. Alvaro Martinez, Eddy Barrows, Ben Oliver, Al Barrionuevo, Carmen Carnero, Szymon Kudrański, tłum. Tomasz Sidorkiewcz, DC Odrodzenie, Egmont Polska, Warszawa 2018.
